Odpowiedź na pytanie, co zrobić, żeby dziecku nie opadała głowa w foteliku jest absolutnie kluczowa. Bezpieczne przewożenie dziecka to bowiem jeden z najważniejszych elementów opieki nad małym człowiekiem. To po naszej, rodziców, stronie leży zorganizowanie dziecku takich warunków, w których ryzyko urazu będzie jak najmniejsze.
Wraz z pojawieniem się pierwszego, do mycia zębów u niemowlaka powinniśmy zastosować prawdziwą szczoteczkę z odpowiednio małą główką i miękkim włosiem, dedykowaną danemu wieku dziecka. Warto dodać, że szczoteczki elektryczne i soniczne są nieco dokładniejsze w myciu od manualnych, jednak nie każdemu maluchowi odpowiada
Potrzeboje rady. Moj 4-mies. synek od kiedy sie urodzil, zawsze zasypia z glowko przekreczona w lewo. Od tego zrobila mu sie plaska glowa z boku . Patrzac na glowke z tylu lub z gory mozna zauwazyc, ze glowka nie jest symetryczna.
Pamiętaj, że akcesoria do mycia zębów oprócz ciekawego wyglądu, powinny spełniać swoje funkcje. Pozwól dziecku wybrać pastę i szczoteczkę, być może wtedy chętniej będzie po nie sięgało. Pochwała . Chyba każdy lubi być chwalony i doceniany. Nic nie motywuje i nie dodaje skrzydeł tak, jak pochwała od rodzica.
te cele są dość proste, ale wielu rodziców nie wie, kiedy zacząć myć zęby i dziąsła dziecka, ani Jak nauczyć dziecko mycia zębów., 0-6 miesięcy. Kiedy dziecko się rodzi, nie ma zębów, więc nie ma powodu, aby używać szczoteczki do zębów i pasty do czyszczenia jamy ustnej noworodka.
Jak widzisz glow up to proces bardzo złożony, którego nie da się przeprowadzić w kilka dni. Wprowadzanie zmian stopniowo sprawi, że łatwiej będzie Ci utrzymać wszystkie zmiany. Po skończonym glow upie możesz zdecydować się na radykalny krok i założyć nowe konta w social mediach. Będzie to nowy rozdział Twojego życia.
miska lub wiadro z czystą wodą, kubeczek do spłukiwania mydlin z głowy podopiecznego, ręcznik oraz suszarka (nie pozostawiaj mokrych włosów, ponieważ są podłożem do rozwijania się bakterii, a także mogą doprowadzić do przeziębienia). Podczas mycia głowy osoby leżącej bądź delikatny, nie trzyj skóry głowy, wykonuj
Zz34obU. Home Ja i O MnieProblemy zapytał(a) o 19:27 Czym myć głowę, żeby nie mieć łupieżu? Jeszcze do niedawna nie miałam łupieżu. Wyleczyłam go od kilku dni znowu mam. Od każdego szamponu robi mi się prawie, każdy jest przeciw'.Czym mam myć głowę?! To jest męczące. Pomaga mi woda utleniona, ale też nie mogę zawsze jej dawać na łeb, albo coś z alkoholem np. mgiełka do skóry. Przechodzi na trochę.. umyję i znów. myję włosy codziennie wieczorem. Czy mogę ciągle myć włosy nizoralem?! Odpowiedzi nie myj tak często włosów ! Ja tez sie męczyłam ;/ umyłam raz nizoralem i trosze przeszło ;/ Ale polecam szampon z ,,szałmy xD" przeciw łupieżowy taki zieloooony ;) licze że pomogłam blocked odpowiedział(a) o 19:31 mi siostra mowila ze jest jakas masc na lupiez... Ale sa tez specjalne szampony :) blocked odpowiedział(a) o 19:32 Myj głowe szamponem ,,Head and shoulders'' mi bardzo pomaga Uważasz, że ktoś się myli? lub
Zabawki z górnej półkiSposobem mamy Ani na mycie włosów córki okazało się ustawianie zabawek na wysoko zawieszanej półce. Ania bardzo chętnie sprawdza co zmieniło się tam od ostatniej kąpieli, a tym samym musi zadrzeć wysoko główkę. Dzięki temu mama spokojnie może umyć niesforną burzę loków rada: Jeśli nie masz możliwości ustawienia zabawek na półce, możesz wykorzystać do tego również specjalne zabawki mocowane na przyssawki bądź wykonane ze specjalnej pianki przyczepiającej się do mycia głowyTo pomysł, który sprawdził się w domu małej Ewy, która jak tylko usłyszała o tym, że trzeba umyć włosy uciekała z łazienki. Zdaniem mamy Ewy nie ma jak porządna edukacja, dlatego bardzo dokładnie pokazało swojej córeczce jak krok po kroku myć głowę. Aby lekcja była jeszcze bardziej prawdziwa, to Ewa myła włosy rada: Pokaż swojemu dziecku bardzo dokładnie jak myć włosy. Jeżeli dodatkowo dasz mu możliwość umycia Twoich włosów, będzie widziało co dzieje się podczas kąpieli. To bardzo ważne, ponieważ najbardziej boimy się tego, czego nie głowy to zabawaProblem z myciem włosów u Michałka został rozwiązany przypadkowo przez tatę. Malec strasznie nie lubił kąpieli, bo trzeba było zamoczyć włosy i wszędzie było pełno wody. Latem przed wyjazdem na wakacje tata kupił Michasiowi sprzęt do pływania. W zestawie poza dmuchanymi rękawkami były również okulary do nurkowania, które chłopiec postanowił jak najszybciej wypróbować. Okazało się, że dzięki nim woda nie spływa po twarzy, a oglądanie piany przez okulary jest bardzo fajne. Od tej pory zawsze podczas kąpieli okulary muszą być pod rada: Okulary do nurkowania to nie jedyny możliwy sposób zabawnej ochrony oczu i buzi dziecka przed pianą i wodą. Można do tego celu wykorzystać również specjalne rondo kąpielowe lub opaski z wizyta u fryzjeraPiękne loki Julki niestety trzeba było skrócić, nad czym bardzo boleli rodzice, ale pomogło. Dziewczynka stanowczo odmawiała mycia oraz czesania swoich długich włosów, jednakże po zmianie fryzury bardzo polubiła mycie głowy i nawet sama zaczęła się rada: Czasami warto poświęcić loki malucha, aby pielęgnacja niemowlęcia i jego włosów była łatwiejsza. Warto pamiętać, że włosy prędzej czy później odrosną :)Sposób na samodzielne dziecko - Ja samTo sposób, który pozwolił rodzicom Filipa na spokojne mycie jego głowy. Malec był zawsze bardzo samodzielny, co rodzice skrzętnie wykorzystali. Pewnego dnia podczas kąpieli tata zaproponował Filipowi, żeby to on umył sobie włosy. Maluchowi bardzo się to spodobało i od tamtej pory sam myje głowę. Jest z tego bardzo rada: Dzieci bardzo sobie cenią samodzielność. Warto to wykorzystać. Często wystarczy delikatna sugestia i pociecha zaczyna sama robić wielką pianę na głowie, a potem chętnie pomaga w jej spłukiwaniu. Nie można jednak zapomnieć, że rodzic i tak jest niezbędny podczas takich zabiegów Fotlia fot. by © Acik
CYTAT(grzałka @ Sat, 18 Dec 2010 - 09:41) panie nie mogę nie reagować na jawne gnębienie, ja też nie mogę nie reagować, ale jak zareagować skutecznie? tzn jak do niego trafić? Pani w przedszkolu przeprowadziła z nim ostatnio naprawdę fajną rozmowę, o tym, że ludzie są różni, że to fajnie, że Antek jest inteligenty i na pewno znajdzie sposób, żeby jej tej niechęci nie okazywać- no i nicPodajesz mało konkretów. Reagować na jakieś czyny, które godzą w dziewczynkę, oczywiście. Ale jeszcze jak?Wyszłabym z założenia, że robi to, żeby ściągać na siebie zainteresowanie otoczenia (bycie jedną dwudziestą grupy może być bardzo dyskomfortowe). Rozwiązaniem może być tylko wytrącenie mu broni z ręki - robi to, co robi, ale nie uzyskuje zainteresowania. W praktyce: akcja-minimalna skuteczna reakcja, np pokazanie ręką kąta, krótkie polecenie "odejdź", spokojne złapanie pod pachy i odniesienie w inne miejsce (za Twoim przyzwoleniem). Potem natychmiastowy powrót do zwyczajnego traktowania, ani z większą ani z mniejszą uwagą (ważne). Jak się tego nie zrobi teraz, to potem Antek może wpaść na stosowanie prawdziwej agresji, wymagającej użycia większych środków i może być za późno, bo zostanie przekroczona masa krytyczna i już się nie będzie dawało "olewać". W domu, po pierwsze przestań się wstydzić, wiesz przecież... To też super nagroda za przedszkolne trudy, takie granie na emocjach mamy. Mechanizm dokładnie taki jak w histerii dowolnego bym się doczepiła tego niezjedzenia obiadu i jeździła na tym koniu do znudzenia. Na każde nowe zdarzenie z dziewczynką reagowałabym kpiącymi pytaniami w stylu "a głodny przez to nie byłeś?", "żołądek ci się nie skurczył?" itp itd, nie musi być atrakcyjnie;), musi być tak, żeby czuł, że, przynajmniej w domu, odbija się od ściany, że nie ma w Tobie niechęci agresji i wstydu. Taka nieustępliwa pobłażliwość
Mycie zębów wydaje się czynnością niezwykle prostą, szybką i bezbolesną. W praktyce jednak wielu rodziców przyprawia nie o przysłowiowy, ale o faktyczny ból głowy. Dzieci niejednokrotnie odmawiają udania się do łazienki, krzyczą, płaczą, uciekają, nie pozwalają sobie pomóc w szczotkowaniu. Dlaczego tak się dzieje? Co zrobić w sytuacji, gdy maluch konsekwentnie opiera się myciu zębów? Choćby najbardziej rozpaczliwe i intensywne poszukiwanie kreatywnych, niecodziennych rozwiązań przyniesie skutek niewielki lub żaden, jeśli w pierwszej kolejności nie skupimy się na istocie problemu. Nawet bowiem najlepsza szczoteczka, pasta czy perspektywa fantastycznej nagrody nie skuszą dziecka, jeśli źródło problemu tkwi zupełnie gdzie indziej i malec wie lub czuje podświadomie, że oferowane przez nas rozwiązania go nie rozwiążą. Dlaczego dzieci nie chcą myć zębów? Przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele. W przypadku maluszków może chodzić o ból związany z ząbkowaniem. Nieco starsze dzieci także mogą cierpieć z powodu bólu zęba czy dziąseł. Niechęć do mycia zębów często wynika ze złej techniki szczotkowania – dziecko czyszcząc zęby nieumiejętnie, może prowadzić do uszkodzeń mechanicznych, co będzie wywoływało przykre skojarzenia. Inną prawdopodobną przyczyną jest to, że rodzic myjący dziecku zęby, robi to zbyt intensywnie, choć nie zdaje sobie z tego sprawy. Dyskomfort, jaki temu towarzyszy, będzie powodował, że dziecko będzie się broniło przed szczotkowaniem. Ponadto istnieją też powody znacznie bardziej prozaiczne – dziecko zwyczajnie może się nudzić podczas mycia zębów. Im bardziej rodzic będzie kładł nacisk na to, jak ważną czynnością jest szczotkowanie, tym jako większy i bardziej przykry obowiązek będzie ono odbierane. Warto zatem obserwować dziecko, regularnie badać stan jamy ustnej i jeśli maluch potrafi już mówić, po prostu z nim rozmawiać, by lepiej zrozumieć jego obawy i potrzeby, a co najważniejsze – by pokazać, że chcemy zrozumieć, bo jego uczucia nie są nam obojętne. Dobra szczoteczka i pasta to połowa sukcesu Jeżeli niechęć do mycia zębów nie wynika z towarzyszącego tej czynności bólu czy dyskomfortu, a jedynie z braku motywacji i nudy, mamy sporo skutecznych narzędzi, które możemy wykorzystać. Podstawą jest właściwy dobór szczoteczki i pasty. Najlepiej, jeśli dziecko samodzielnie je wybierze. Im bardziej kolorowa i ciekawa szczoteczka, np. z bajkowym bohaterem czy ulubionym zwierzątkiem, tym chętniej będzie po nią sięgało. Możemy pozwolić maluchowi na zakup kilku szczoteczek. Niech sam każdego dnia decyduje, którą będzie mył zęby! Zadbajmy jednocześnie o to, aby szczoteczka była dostosowana do wieku dziecka. Równie ważny jest wybór pasty. Powinna to być pasta bezpieczna, naturalna, dostosowana do potrzeb najmłodszych. Doskonale w tej roli sprawdzą się produkty marki Splat. Pozbawione są one szkodliwych składników chemicznych – skład past aż w 99,3 % jest naturalny. Nie zawierają one konserwantów, sztucznych substancji słodzących, a także fluoru. Odznaczają się natomiast wyjątkowym systemem LUCTATOL(TM), który łączy w sobie moc lukrecji japońskiej i kompleksu enzymów mlecznych. Opatentowana formuła zapewnia efektywne czyszczenie jamy ustnej z bakterii, kamienia nazębnego i innych zanieczyszczeń. W ten sposób wzmacnia szkliwo, chroni dziąsła, zapobiega rozwojowi próchnicy. Potwierdzoną klinicznie kompleksową ochroną jamy ustnej mogą cieszyć się zarówno rodzice kilkulatków, jak i niemowlaków, którym również dedykowane są specjalne pasty działające łagodząco i przeciwzapalnie w przypadku dyskomfortu związanego z ząbkowaniem. W zestawie z pastą dla niemowląt znajduje się też silikonowa szczoteczka na palec, dzięki której rodzic może lepiej kontrolować siłę nacisku i dodatkowo wykonać masaż obolałych dziąseł maluszka. Nieco starsze dzieci będą natomiast wprost zachwycone szerokim wyborem smaków pasty – wanilia, czekolada, guma balonowa, lody, owoce leśne i wiele innych. I tu warto postawić na różnorodność, aby dziecko każdego dnia mogło dokonać wyboru pasty i uczynić mycie zębów wyjątkowo przyjemnym rytuałem! Jeszcze jedną interesującą i bardzo praktyczną propozycją marki jest pianka Splat Magic 2w1. Można sięgać po nią po każdym posiłku, np. w czasie podróży, gdy mycie zębów w sposób tradycyjny jest utrudnione. Wystarczy zaaplikować odrobinę pianki, a w kilka chwil zęby będą czyste i wolne od wszelkich zanieczyszczeń. Pianka doskonale sprawdza się także w przypadku dzieci noszących aparat ortodontyczny. Kto komu myje zęby? Być może niechęć dziecka do mycia zębów wynika z tego, że zwyczajnie nie radzi sobie ono z tą czynnością. W takiej sytuacji możemy zaoferować mu pomoc i pokazać, jak prawidłowo i delikatnie to robić. A może problem jest dokładnie odwrotny – to rodzic myje maluchowi zęby, podczas gdy ten chciałby zrobić to samodzielnie. Nie powinniśmy mu zabraniać – w końcu wcześniej czy później będzie musiał wziąć szczoteczkę i nauczyć się nią posługiwać. Kiedy jest na to najlepszy moment? Otóż wtedy, gdy dziecko wyrazi taką chęć! Skoro my myjemy zęby dziecku, może by tak pozwolić na to, aby ono umyło zęby nam? To świetny i bardzo zabawny, a przez to wysoce skuteczny sposób na zachęcenie malucha do szczotkowania. Nie czyńmy z mycia zębów przykrego obowiązku, pozwólmy sobie na odrobinę radości i zabawy, a dziecko szybko doceni nasze wysiłki! Multimedialny podstęp Co się kryje za tym tajemniczo brzmiącym hasłem? Obecnie mamy moc możliwości – interaktywne zabawki, wspaniałe książeczki, bajki, piosenki, aplikacje do mycia zębów i wiele innych. Sięgnijmy po nie, aby w możliwie najbardziej kreatywny i przyjazny sposób przybliżyć dziecku ważny temat higieny jamy ustnej. Nie przekupstwo, ale wzmocnienie pozytywne! Wielu rodziców martwi się tym, że oferując dziecku jakąś formę nagrody za wykonaną czynność czy odpowiednie zachowanie, dokonują przekupstwa, a maluch nie nauczy się, że warto pewne rzeczy robić bezinteresownie. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy – każdy z nas otrzymuje nagrody. Wynagrodzenie za dobrze wykonaną pracę, szóstka za świetnie napisany sprawdzian, kieszonkowe za pomoc w domu, a nawet… kredyt w banku otrzymany na dobrych warunkach dlatego, że solidnie spłacaliśmy poprzednie zobowiązania. Bez względu na to, jak to nazwiemy, jest to nagroda za trud włożony w pewne czynności, za naszą postawę, zachowanie. Dlaczego zatem nie nagradzać dziecka za to, że myje zęby? Tym bardziej, jeśli dużo je to kosztowało i musiało odbyć wielką walkę ze samym sobą, aby podjąć wyzwanie i zacząć regularnie dbać o higienę jamy ustnej. Wzmocnienie pozytywne jest procesem, w wyniku którego nagradzane zachowania ulegają wzmocnieniu i utrwaleniu. Nie karćmy więc malucha za to, że nie chce umyć zębów, ale nagradzajmy za to, że zechciał to zrobić. Nagroda nie musi być tylko materialna, jak kolejna nowa zabawka. Może to być wspólne spędzony czas na placu zabaw, wyjście na lody, wielka pochwała. Mogą to być także np. punkty, które dziecko każdego dnia będzie zbierało i końcem tygodnia – w zależności od tego, ile punktów uzbiera – będzie mogło wymienić na nagrodę. Oczywiście wcześniej należy ustalić jasne zasady – np. tabela na lodówce, w której umieszczane będą kolejne punkty, maksymalna liczba punktów, określone nagrody w zależności od punktacji. Wycieczka do stomatologa Wizyta w gabinecie stomatologicznym również może podziałać na malucha motywująco. Naturalnie nie chodzi o to, aby dentysta straszył dziecko konsekwencjami, jakie będzie pociągać za sobą unikanie mycia zębów, ale aby w przyjazny sposób wytłumaczył, dlaczego dbanie o higienę jamy ustnej jest ważne. Poza tym regularne wizyty profilaktyczne od najmłodszych lat pozwolą dziecku uniknąć w przyszłości tak powszechnego lęku przed zabiegami stomatologicznymi. Jak widać, istnieje całe mnóstwo pomysłów na to, jak przekonać malucha do mycia zębów. Siłą spokoju i odrobiną kreatywności można osiągnąć sukces nawet w przypadku nawet najbardziej zniechęconych i negatywnie nastawionych do szczotkowania maluchów. Podstawą jest jednak zrozumienie i poznanie potrzeb dziecka. Warto o tym pamiętać!
ArrYtMeKa..xd zapytał(a) o 21:10 Co zrobić żeby małe niemowle nie płakało? Co zrobić To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% 0 0 Odpowiedz Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 21:12: Przytulić jee doo siebie ; ]]daać pić - najlepiej heerbatke , taaką dlaa dzieci , aby sie uspokoiły , kupowaałam taką , gdy mooja sioostra byłaa maała x ]śpiewać . kołysać . itp . Odpowiedzi Szkielko1 odpowiedział(a) o 21:12 Strzelic w pysk :) ArrYtMeKa..xd odpowiedział(a) o 21:15 Sam sie strzel xd Uważasz, że ktoś się myli? lub
jak myć dziecku glowe zeby nie plakalo